Czas mi przecieka przez palce, wszystko ' jak to zwykle bywa ' - tak mnie poinformowali przyjaciele, z budowa się przesuwa. W gminie coś marudzą i każą czekać , twierdzą że w połowie lipca będzie można lać...ciekawe...tak wiec stoimy w miejscu , a moja frustracja osiąga zenitu. Szperam po blogach, szukam inspiracji... Dzisiaj się trochę ponakręcam i pewnie obejrzę mój ulubiony film lepiej poźno niż poźniej, pozachwycam się trochę wnętrzami, podniosę poziom adrenaliny, że jeszcze nic w swoim domku nie mogę robić i pójdę spać...czy też to macie bo ja czasem się zastanawiam czy nie mam ADHD albo jakiejś innej choroby:D 1000 pomysłów na minutę , 0 cierpliwości , ciągle przeskakuję z tematu na temat...może to nadchodzące lato?
Wracając do domku. projekt zakupiliśmy w firmie Mgprojekt . Miałam problem z podjęciem decyzji, kandydatów było wielu, ale wymagania w gminie dotyczące warunków zabudowy są ostre, wiec wszystkie odpadły w przedbiegach. Został ten. Nazywa się Nowoczesny i na tym zostanie, reszta ulegnie całkowitej zmianie, gdyż w domy, które stawia się w tamtym rejonie muszą przypominać wiejskie chaty...dlaczego wiec wybrałam ten? Ponieważ jako jeden z niewielu miał odpowiedni spadek dachu i w miarę rozsądne rozplanowanie środka. A tak będzie wyglądał. Później zamieszczę resztę rysunków po zmianach ale muszę je jeszcze doprowadzić do formy ostatecznej bo ciągle coś innego wymyślam.
A tak wyglądają oryginalne plany. Ze spiżarni rezygnuję, z garażu też. W prawej części będzie sypialnia z garderobą i łazienką gospodarzy. Garaż będzie w budynku obok razem z kotłownią , gdyż warunki zabudowy nakazują posiadanie 2 budynków na terenie działki. Z czasem zamierzam dobudować oranżerię i w niej zrobić pracownię..zobaczymy.
Pietro zostaje w zasadzie bez zmian. Pokoje bliźniacze z garderobami dla synów a po przeciwnej stronie małe przestawienie ścian. Narysuję pokażę)
Tak wiec zbieram się do przeróbek i poszukiwania materiałów. Trzymajcie kciuki. Zobaczymy jak mi wyjdzie to przeobrażenie z nowego na stary:D
4 godziny temu