Dawno nie pisałam, nadmiar obowiązków lekko mnie przytłoczył , więc z poczucia przyzwoitości pokażę Wam chociaż coś, co strasznie mi sie podoba...czyli cierpię na nieuleczalną miłość do wiejskich, pobielanych wapnem, niebieskich chatynek, drewnianych domków krytych gontem...
... nie mogę obok żadnej przejechać bez okrzyku entuzjazmu...tu wklejam kilka zdjęć, które udało mi się zrobić w zeszłe wakacje z okien samochodu...moim cichym marzeniem jest posiadanie jednej z nich na pracownie plastyczną...
Kto wie, może marzenia sie spełnią...
Nasza przygoda powoli sie zaczyna, niestety plany z wylaniem fundamentów troche się przesunęły , gdyż z powodow logistycznych nie moglismy sie wybrac w krakowskie...czas plynie jednak nieubłaganie...
i TA chwila wreszcie nadchodzi, za 10 dni się wyprowadzamy, niestety na razie jeszcze coś będziemy sobie musieli wynająć....ale będąc na miejscu cała nasza przygoda nabierze realnych wymiarów...
Będę się starała prowadzić kronikę fotograficzną i umieszczać na bieżąco zdjęcia z całego przedsięwzięcia...na początek wklejam wam kilka ...
Co wolność zrobiła z mojego miejskiego oswojonego synka i psa:D
3 dni temu
O tak, stare chaty, domy maja niepowtarzalny urok, mnie tez przyciagaja!
OdpowiedzUsuńBede sledzic kronike fotograficzna :)
Chatynki fajne, koszmarny tylko ten eternit na dachach;]
OdpowiedzUsuńBrudne dziecko to szczęśliwe dziecko. To samo tyczy się psa... Z niecierpliwością czekać będziemy na kronikę fotograficzną, bo i my jesteśmy wiejsko-zakręceni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy z naszej 100-letniej chaty.
Asiu a macie jakies zdjęcia bo niestety nie mogę wejsc na Waszego bloga:(
OdpowiedzUsuńPodoba mi się klimat na Twoim blogu, będę zaglądała częściej:) Może zechcesz wymienić się linkami? Twój link już u mnie jest:) pozdrawiam, Aneta:)
OdpowiedzUsuńa z chęcią już umieszczam:)
OdpowiedzUsuńMiuu - spróbuj tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://picasaweb.google.pl/klipper.klipper
A jakiej używasz przeglądarki? Bo blogger czasami " głupieje"
Pozdrawiamy Serdecznie!
Cudne te chatynki... ja tez je uwielbiam i to wiejskie zycie. To moje marzenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Asiu i Wojtku...Safari:( wiec moze dlatego
OdpowiedzUsuńAmelio dziekuję za pozdrowienia:)
udało się weszłam przez firefoxa:)
OdpowiedzUsuńWitaj. Dziękuję za odwiedziny i już wrzucam Ciebie do podglądania :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
stare wiejskie domy to jak deser albo wisienka na torcie-uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarze i pozdrawiam serdecznie:)...co do domków na wsi to moje niedoścignione marzenie, moje niestety będzie nowo wbudowany ale cale szczęście ze mam nad soba konserwatora i muszę go postarzyć będzie dodatkowy bat żeby się wysilać:)
OdpowiedzUsuń