Mogę być ofiarą losu lub poszukiwaczem przygód wyruszającym po skarb. Wszystko zależy od tego, jak będę postrzegała własne życie..

25 lutego 2010

Anioły i sztalugi


     Tak sobie dzisiaj przeglądałam moje zbiory , podglądałam co robicie i, znalazłam kilka moich prac... w wirze życia sztalugi poszły w kąt zapomniane...inspirując się waszymi robótkami chwyciłam za szydełko wydziergałam firankę...przyda sie przyda ale o tym później .Z nalazłam trochę śmieci -  rysuneczków które wklejam.....

ogólnie mam duszę artystyczno aniołową , dużo obrazków gdzieś pogubiłam ale za to na ścianach mieszka u mnie wielkie grono aniołów...mieszkają w szafkach, na ścianach, na obrazkach, pałętają się na łóżku, jak nic ciągle sie o nie potykam..nawet w łazience i toalecie nie jestem sama też tam
są...
.
no cóż darzę je niezmiernym uwielbieniem..wiec postanowiłam że w trakcie odkurzania sztalug wymodzę co nie co i zmajstruję aniołka.....pędzle trzymać się mężnie wracam na stare śmieci =D






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz